Komu udało się za drugim razem i jak przebieg??

Mi też się udało dopiero za drugim razem.Przez tydzień miałam skurcze jak przed porodem...Masakra jakaś...Ale teraz jest już ok.Od wczoraj skurcze minęły.I mam już tylko plamienia

Samotna mama też za pierwszym razem miałaś tylko plamienia?

Samotna mama a jak poznałaś że ci sie udało, byłaś u lekarza?

Zdesperowana a potwierdziłas to u lekarza lub robiłaś hcg?Jak ja Cię doskonale rozumiem ja w dzień kuracji to miałam takie bóle jak podczas porodu a cały tydzień pobolewa raz'mocniej raz słabiej ale przechodzi.Chciałabym jeszcze raz iść na bete ale nie mam jak.Tydzień po pierwszej kuracji było 60tys a dwa dni po drugiej 18tys więc chyba nie ma co się martwić że mogło się nie udać

Zdesperowana a byłaś u lekarza czy coś tam widzi?

Magnolia Jeśli chodzi o przegieg pierwszego razu jak było u ciebie? U mnie tylko lekkie krwawienie i nic po zatym teraz będę drugi raz próbować myślicie, że za drugim się uda. Bardzo się niepokoje...

Jestem już po drugiej próbie. Przechodziłam lżej niż pierwszą, w przypadku pierwszej skurcze zaczęły się już pod koniec pierwszej dawki. W przypadku drugiej wzięłam wszystkie trzy i po 5godz coś ze mnie wyleciało i zaczęłam krwawić. Także nie ma reguły.
Podejrzewam że pierwsza kuracja u mnie usunęła zarodek a został tylko pęcherzyk bo beta nie rosła tak jak potrzeba.
Po tej kuracji mam nadzieję że wyleciał pęcherzyk i jest czysto. W czwartek mam ginekologa mam nadzieję że nie będę już krwawić, dam znać.