dziewczyny jestem załamana ... po kolei... 27 września miałam ostatni okres (cykl mam zawsze regularny - 28 dni) następną miesiączke powinnam dostać 26 października, od 3.10 do 13.10 miałam dni płodne w tym 9.10 owulacje a współżyłam z mężem 5.10, okazało się że jestem w ciąży. Zestaw przyszedł do mnie 31.10 i 1.11 zaczęłam od tej jednej tabletki po której nic mi nie było. 2.11 po pierwszych 4 tabletach pod język po około 2h czułam że zaczęło coś się dziać, dostałam skurczy jajników jak na okres,dostałam dreszczy, zrobiłam się śpiąca i pół h przed drugą dawką zaczęłam trochę krwawić, po drugiej dawce po około godzinie zaczęło się bardzo intensywne krwawienie, wypadły ze mnie 2 skrzepy, ból straszny i dreszcze, po 3 dawce stan się utrzymywał plus ból podbrzusza jeszcze doszedł. We wtorek 5.11 poszłam do lekarza i powiedział że prawdopodobnie poronienie, widział małą czarna plamkę ale powiedział że to pewnie "resztki" i się oczyszczę do końca ale kazał zrobić bete i tu się zaczyna cyrk bo... 6.11 zrobiłam bete i wyszła 6750,00 , powtórzyłam dzisiaj i ku mojemu zdziwieniu wynik 8551,00 !!! zaczęłam ryczeć i zadzwoniłam do lekarza że już nic nie rozumiem, kazał przyjechać bo stwierdził że może ciąża po za maciczna i trzeba zbadać dokładnie, wiedziałam że to nie to ale mówię sobie pojadę, niech zobaczy jeszcze raz na innym sprzęcie bo akurat gdzie indziej przyjmował... i co usłyszałam że jest pęcherzyk ... że jak by tam widać żółtko (czy jakoś tak) ale że nie do końca, że teraz obstawia że to ciąża prawidłowa ale że trzeba poczekać tydzień lub dwa i albo się nie uda albo będzie widać zarodek... Czy któraś z was tak miała? jestem zrozpaczona i nie chce mi się w to wszystko wierzyć 🙁 dodam że cały czas krwawię, lekko ale jednak i pobolewają mnie jajniki. Co mam robić ? czekać ? czy zamawiać 2 zestaw ? a może za szybko to wszystko, ta wizyta u lekarza i ta beta po tych tabletkach.. Pomóżcie proszę ;(
Czy w tym czasie miałaś jakiekolwiek objawy wskazujące na to, że ciąża mogła się utrzymać?
Przed kuracją miałam zawroty głowy, po już nie ale mam ochotę na kieszonki a to nie codzienność u mnie i dziś mam strasznie tkliwe piersi. Dostałam drugi zastaw i dziś wzięłam tą pierwszą a jutro resztę. Jestem zestresowana że znowu się nie uda 😞
Nie denerwuj się- mi tez się nie udało po 1 zestawie- myśle, ze to przez przyjmowanie doustne- strasznie szybko polykalam. Wczoraj powtórzyłam dopochwowo. Po 3 dawcę dostałam krwawienie mocne. Dzisiaj idę do lekarza
W166 a w którym tc byłaś podczas pierwszej kuracji?Robiłaś bete?Ja jestem tydzień po ale na bank sie nie udało chodzę do toalety często piersi bolą.Dziś wynik bety i progesteronu dla pewności i wieczorem zamawiam
No i zamówiłam drugi zestaw masakra hcg 60015 a progesteron 15
Dorota trzymam kciuki za Ciebie.
Również będę musiała powtórzyć kuracje
Dziewczyny godzinę temu wzięłam 3dawke z drugiego zestawu, ogólnie nie ma tragedii co do samopoczucia, gorzej było za pierwszym podejściem, fakt że czuję się słabo, mam biegunkę, stan podgoraczkowy i jestem śpiąca. Po drugiej dawce wypadł że mnie chyba duży skrzep bo aż usłyszałam takie chlup ale przy pierwszej próbie też tak było i się nie udało więc i tak jestem zestresowana. Nie będę robić tym razem bety tylko odrazu pójdę do gina i zobaczymy, jestem psychicznie wykończona, mam trójkę małych dzieci i nie planowałam więcej a na pewno nie teraz 😞 trzymam za was też kciuki
Magnolia tak mi przykro że tobie też się nie udało.
Ja już nie wiem jak mam postępować z drugą kuracja.
Strasznie się boję
Dorota trzymam za Mocno kciuki aby teraz się udało.
Ja dzisiaj zaczynam 2 zestaw. Mam nadzieję że ten koszmar się skonczy
Inez daj znać czy się udało. Trzymam bardzo mocno kciuki żeby się udało. Ja się zastanawiam czy dzisiaj jeszcze nie iść do Lekarza.
Aleksandra trzymam kciuki żeby się udało i daj znać po.
Krwawiłam cały ranek bardzo, teraz tylko plamie- jutro lecę na urlop wiec dopiero pójdę na usg po- mam nadzieje ze do 3razy sztuka- oby bo zle przechodzę kuracje (gorączka 40st ból głowy)
Inez jak to do 3 razy sztuka ? nie mów że już 2 razy próbowałaś i się nie udało bo się chyba totalnie załamie ... Ja we wtorek idę do lekarza dopiero, mogłam iść dzisiaj ale odpuściłam i poczekam jeszcze 3 dni.
Czytam i nie wierzę.ja jestem po kuracji 2gi dzień.dalej mam krwawienie.i jutro idę będę zrobić w pon kolejna! Gin we wtorek wychodze z siebie bo nie wiem czy się udało.nie chce drugi raz tego robić.
