Menu
Menu
Tydzień temu wynik bety 60015,05 dziś 18625,93 więc chyba mogę się cieszyć.Swoją drogą kuracja we wtorek jak to możliwe ze tak szybko spadło?
Magnolia57
A byłaś u ginekologa na USG?
Za drugim razem tak samo przechodziłas jak za pierwszym?
Ja za drugim razem to miałam tragedie.Tego się nie da opisać.Te co rodziły to wiedza.Za drugim razem zadne podkłady ani podpaski ci nie pomoga.zostaje tylko na toalecie siedzieć.
Ja miałam cesarkę więc nie rodziłam naturalnie.
Pierwsze podejście u mnie się nie udało mimo bólu drgawek zimna krwawienia niezbyt mocnego..żadne skrzepy nie wyleciały i będę jutro powtarzać kurację a to już 10 tydzień i serio boję się jak to przeżyje tymbardziej że mam cukrzycę typu 1(na zastrzykach) od 21 lat i organizm słaby.
Ach że w takim kraju przyszło żyć..w Holandii to na kasę chorych kobiety się na zabieg umawiają i wszystko bezpiecznie jest przynajmniej.
Ja drugiego dziecka mieć nie mogę bo chore nerki mam i sama wychowuję..