Podziel się swoją opinią i wiedzą na temat tabletek wczesnoporonnych – aborcji farmakologicznej.
Dzięki tobie inni będą mogli wyszukać więcej informacji na ten temat, tak jak kiedyś ty szukałaś.
Zdecydowałaś się na kuracje tabletkami wczesnoporonnymi ? Nabyłaś je na naszej stronie i wszystko przebiegło prawidłowo ? Czujesz że cały stres związany z obawami macierzyństwa opadł ? Podziel się swoją opinią o naszej pomocy i przebiegu kuracji aby pomóc innym kobietą, które znalazły się w takiej samej sytuacji jak Ty.
Hej dziewczyny chciałam się podzielić jak to u mnie było podczas kuracji i jak jest po niej. Bardzo się bałam ale aż tak źle nie było. Po pierwszych 4 tabletkach była tylko krew i skrzepy około godziny przed 2 dawka ilość krwi się zwiększyła i dalej sporo skrzepów różnej wielkości ale nie jakieś bardzo duże. Oprócz tego oczywiście dreszcze, ból brzucha,gardła, bez gorączki za to pojawiła się biegunka. Zapobiegawczo wzięłam laremid i wtedy przyjęłam kolejne 4 tabletki no i po pół godziny się zaczęło ból się zwiększył wzięłam tabletkę przeciwbólową i poczulam jak coś leci to była woda i przezroczysta tkanka dużo strzępów galaretowatej tkanki i za chwilę chlup do toalety nie patrzyłam bo nie mogłam się odważyć nie chciałam tylko kątem oka spojrzałam. Wyleciało co miało wylecieć później leciało sporo krwi ale wtedy ból już się uspokoil byłam tylko bardzo osłabiona. Ostatnia dawka nie dała żadnych objawów prócz lekkich dreszcxuly nic się po niej nie wydarzyło. Tego dnia byłam tylko córką, mąż nic nie widział powiedziałam mu później już po bo jak tylko mnie zobaczył to odrazu widział że coś się stało. Powiedziałam mu i jedną ręką już się z nim żegnałam w głowie miałam różne myśli wiedziałam że on nigdy mi tego nie wybaczy. Myliłam się chociaż tego niegdy nie zrozumie wybaczył mi to co zrobiłam i zapewniam Was że tak silnego uczucia między nami nie było nawet tuż po ślubie. Nie spodziewalam się że to tak na Nas wpłynie ale jedno jest pewne bardzo mi to pomogło sobie z tym poradzić sama nie wiem jak bym to zniosła.
Także dziewczyny głowy do góry to nie jest takie straszne i życzę powodzenia każdej z Was i życzę Nam wszystkim żeby to straszliwe poczucie winy nas od środka nie zjadło bo tak jak już ktoś tu powiedział i tak wszystkie będziemy się smażyć w piekle.
Witam Jestem po kuracji udało się za pierwszym razem. Wszystkie dolegliwości z tym związane wystąpiły, krwawiłam ponad tydzień czasu. A dziś wystąpiła miesiączka:). U mnie po wzięciu pierwszej dawki lekkie skurcze i nic po za tym. Bałam się jak cholera czy się uda czy nic mi po tym nie będzie itd. mnóstwo pytań w głowie. Ale drugą dawkę zwiększyłam nie wzięłam tyle ile było napisane więc po drugiej dawce dopiero ruszyło mnie a trzecia to tylko tak żeby wszystko zażyć. Nie wiem uważam, że każda kobieta jest inna ja już rodziłam i miałam ciąże wywoływane (brak skurczy przy porodzie) dodam, że jestem otyła. Dlatego postanowiłam wziąść więcej tabletek przy drugiej dawce oraz że się kuracja nie powiedzie za pierwszym razem. Test ciążowy robiłam 3-4 tyg po wynik negatywny. Nie byłam u ginekologa ani przed ani po. Przeżyłam żyje jestem szczęśliwa. Dziękuje, że jesteście!
Witam jeszcze godzinka do drugiej dawki 4 tabletek narazie troszkę boli brzuch i tyle . Krwawienie brak . Odezwę się później . Trzymajcie kciuki kobitki
Witam
Pisze na formu bo chcę zasiegnac od was info. Jak długo zle się czułyscie po kuracji?
Mało tu aktualnych wpisów wie to moja historia:
W sobotę zrobiłam test ciążowy i o zgrozo pokazał dwie kreski. W domu już dwójka dzieciaków i o trzecim nawet nie myslałam. Oczywiście brałam proszki anty ale coś gdzieś nie zadziałało.
Krótka weryfikacja w głowie i szybka decyzja: nie dam rady wychować kolejnego malucha.
Pierwsze zamówione środki nie były z tej strony i czas oczekiwania dość długi. Przypadkiem trafiłam tutaj i oczywiście zamówiłam.
Zamówienie chyba w niedzielę a w czwartek już przesyłka.
W piątek pierwsza tabletka. Samopoczucie spoko.
Po 36 godzinach czas na 4 z pierwszej serii i tu pojawiło się plamienie ale bardzo małe i ból brzucha. Przy każdej dawce dreszcze i ból głowy.
Po kolejnej dawce oprócz bólu brzucha, głowy i dreszczy nic się nie działo. Podczas rozpuszczania 3 dawki przyszedł czas na biegunkę i krwawienie. Po rozpuszczeniu dawki do końca kolejne krwawienie i ciężko było mi określić czy to tylko krew czy jeszcze coś. W 2 dniu po kuracji krwawienie się wzmogło.
Beta przed kuracja ponad 30 tys. w 2 dniu po kuracji ponad 5 tys.
Mam nadzieję że wpis komuś pomoże tak jak mnie pomogły wpisy wcześniejsze.
Środki zadziałały taknjak trzeba.
Nie myśl że jesteś sama bo takich jak Ty jest więcej. Trzymam kciuki za każdą, która musiała podjąć taką decyzję.
Andziaks a na tej tabletce miałaś jakieś oznaczenie? Czy cała gładka była?
@dzoana my mieliśmy też lekko uszkodzony blister, ale z tego co wiemy przechodzą one sporą drogę więc mogą ulec uszkodzeniu,ale nie wpływa to na ich działanie, a tabletke Mifepristone mieliśmy biała, gładką. Żona pisała w tej sprawie na chat i dostaliśmy wyczerpującą odpowiedź więc się uspokoiliśmy 🙂
Moje były w blistrze, też lekko uszkodzonym, ale ta pojedyncza była gładka 🙂 ale z tego co właśnie sie dowiedziałam przed kuracją to mają z tymi tabletkami problem i robią co mogą aby w ogóle je mieć.
Tabletki zamówione w poniedziałek, doszły w środę o 16. Od razu wzięłam pierwszą tabletkę. Po konsultacji że to będzie ok, pierwsze 4 wzięłam o 8 rano dzisiaj, czyli po 16 h, po około 40 minutach zaczęły się dreszcze, zrobiło mi się słabo, na toalecie biegunka, wymioty, okropny ból brzucha. Chwilę przed 2 dawką zobaczyłam lekką plamkę krwi. Drugą dawkę wzięłam o 11:30 i od razu wzięłam też 2 ibupromy. Czułam skurcze i tak koło 13 zaczęło lecieć więcej krwi i taka 3cm błonka biaława okrągła wyleciała. Od tego czasu juz w miarę ok, lecą skrzepy, trzecia dawka 15:30 już na spokojnie, aktualnie brzuch boli i krwawię jak podczas standardowego okresu, ale nadal mam biegunkę. W sumie cały proces zamknęłam w około 24h. Nie bójcie się zamawiać. A ja jak wszystko się oczyści, umawiam się na założenie spirali..
To przeszlaś to podobnie do mnie... najgorsze byly bolesci i uczucie parcia... 😶 tylko że ja pominelam te 1-wsza tabletke bo nie mialam czasu czekac 24h...wiec poszlam od razu z cytoteckiem. Udało się - to najważniejsze. Krwawienie utrzymuje mi się do tej pory, ale już dużo mniejsze, zblizone do końca okresu.
@patipati67 cześć
mozesz się podzielić swoją opinia ? Boje się zamówić…
- 7 Fora
- 397 Tematy
- 12.2 K Posty
- 1 Online
- 1,066 Członkowie