Forum na temat tabletek poronnych i nie tylko. Podziel się swoją opinią i wiedzą.
Dzięki tobie inni będą mogli wyszukać więcej informacji na ten temat, tak jak ty kiedyś szukałaś.

Powiadomienia
Wszystko jasne

Pytanie o patrnerow nie bezposrednio o aborcje

18 Posty
16 Użytkownicy
0 Reactions
669 Widok
(@Anonimowe)
Dołączył: 1 sekunda temu
Posty: 0
 

Dziewczyny. U mnie kuracja sie powiodla, ale psychicznie poleglam... Chociaz moj facet wiedzial o wszystkim, w tych dniach zorganiozowal wszystko odnosnie opieki nad moimi dziecmi, ten fakt nas rozwalil... Psychicznie oboje nie potrafimy sobie z tym poradzic... Jesyesmy w wieku gdzie dzieci mozna rodzic, ani za mlodzi ani za starzy ale jestem mega rozczarowana... Ze stworzylismy w zyciu sytuacje ktora pokazala ze nie damy rady tego wozka pchac do przodu razem.. Nie jest Wam przykro w takich sytuacjach? Apropo strony i kuracji polecam jak najbardziej, wszystko bezpiecznie sie powiodlo fizycznie, ale psychicznie dobilo mnie to... Jak Wy sie z tym czujecie?


   
Cytat
(@Anonimowe)
Dołączył: 1 sekunda temu
Posty: 0
 

Właśnie oglądałam zdjęcia mojego syna jak był niemowlakiem i tak przykro mi się zrobiło jestem w tym sama mąż nie wie.A jak fizycznie kochana było?


   
OdpowiedzCytat
(@Anonimowe)
Dołączył: 1 sekunda temu
Posty: 0
 

Fizycznie duzo lepiej niz sie spodziewalam. 7 tc, bol jak przy mocniejszym okresie, biegunka i dreszcze. Jakby ktos do mnie przyszedl to nawet by sie nie zorientowal, ze cos sie dzieje. Spokojnie poradzilabym sobie sama, ale balam sie, jednak na wyrost. Nie bylo strasznie. Ale partner byl skakal kolo mnie, w sumie tez sie bal... Naprawde nie bylo zle. Jednak teraz mam dola i nawet nie o sam fakt aborcji, podchodzilam do tego chlodno i z dystansem, po prostu przywracalam miesiaczke. Zal mi ze tak mi sie zycie potoczylo, jakos to mam niepukladane...


   
OdpowiedzCytat
(@maryska-w2311)
Registered
Dołączył: 1 rok temu
Posty: 3
 

Hejka, jestem mama 2 dzieci. Partner nie wiedzial o tym, że przeprowadzam kuracje. Myslal ze poronilam sama z siebie i tak jest lepiej. Moze to egoistyczne, ale nie bylam gotowa pod zadnym wzgledem gotowa na kolejne dziecko... moi synowie sa w wieku 13 lat, takze niewyobrazalam sobie niemowlaka... :/


   
OdpowiedzCytat
(@wikajka)
Registered
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 8
 

@maryska-w2311 wcale mnie to nie dziwi, ja rowniez mam dzieci i tez nie wyobrazalam sobie siebie w pieluchach. Partner jak tylko sie dowiedzial o ciazy to nie byl jakos mega szczesliwy, pojaiwly sie klotnie, afery o nic, jego wieczne wychodzenie, znikanie...i tez za jego plecami podjelam decyzje ze nie zostane sama z malym dzieckiem, gdy on sam zachowywal sie jak rozkapryszony nastolatek... Nie zaluje swojej decyzji. Zrobilabym to ponownie.

 


   
OdpowiedzCytat
(@fabianiela)
Registered
Dołączył: 8 miesięcy temu
Posty: 6
 

@wikajka ja mialam podobny scenariusz... ale nie zaluje swojej decyzji i wole byc sama niz z takim "partnerem" i dzieckiem na rekach...


   
OdpowiedzCytat
(@cecyliaon1)
Registered
Dołączył: 3 miesiące temu
Posty: 3
 

A ja kopnelam w dupe i partnera i usunelam. I zaczynam od nowa.


   
OdpowiedzCytat
(@wpisyelena)
Registered
Dołączył: 3 miesiące temu
Posty: 4
 

@cecyliaon1 i bardzo dobrze. Ja tez 10 lat temu kopnelam. Usunelam ciaze. Teraz po 10 latach poznalam dobrego czlowieka przy ktorym czuje sie bezpiecznie,a ze dzieci miec nie moge to chcemy adoptowac.


   
OdpowiedzCytat
(@bigperson9)
Registered
Dołączył: 3 miesiące temu
Posty: 3
 

@wpisyelena ja usunelam po 6 latach narzeczenstwa, bo dowiedzialam sie o tym ze mnie zdrdza, spakowalam mu rzeczy. Samotna matka nie bede, nie planowalismy dziecka...dlatego zaczynam od nowa.


   
OdpowiedzCytat
(@klara776)
Registered
Dołączył: 3 miesiące temu
Posty: 3
 

@bigperson9 wspolczuje. Niestety, wiele kobiet zmaga sie z podobnymi scenariuszami... :/ Ludzie sa teraz bezwzgledni. Wola uciekac, zmienic, anizeli naprawic czy stanac na wysokosci zadania aby o druga osobe zawalczyc... Przykre w jakich czasach zyjemy i tyle z nas musi podejmowac taka decyzje, bo nie chce zostac samotna matka...


   
OdpowiedzCytat
(@madmaksowa)
Registered
Dołączył: 2 miesiące temu
Posty: 4
 

Partner? Jak robicie aborcje za plecami swojego faceta albo po rozstaniu to nie ma mowy o partnerstwie.


   
OdpowiedzCytat
(@mlodagocha23)
Registered
Dołączył: 2 miesiące temu
Posty: 1
 

@madmaksowa ale teraz dla tych mlodych to kazdy facet jest jak partner byleby tylko byl... a jak sie zawija to wielki placz... dramat, zero facetow w facetach i zero kobiet. ot takie czasy...


   
OdpowiedzCytat
(@weraxxx000)
Registered
Dołączył: 2 miesiące temu
Posty: 4
 

Co wy sie tak tymi chlopami przejmujecie skoro i tak same podejmujecie decyzje o aborcji???


   
OdpowiedzCytat
(@perla23)
Registered
Dołączył: 1 miesiąc temu
Posty: 2
 

@weraxxx000 no jak to??? przeciez trzeba miec o czym dyskutowac 😛


   
OdpowiedzCytat
(@madamegalize)
Registered
Dołączył: 4 tygodnie temu
Posty: 1
 

Ja wzielam leki za plecami "partnera". Nie czuje sie na to gotowa i uwazam ze nie jest to dobry material na ojca poza tym miedzy nami bywa bardzo roznie wiec nie potrzebuje balastu...i ud*pienia samej siebie.


   
OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2
Podziel się :