Im wcześniej dowiesz się, czy jesteś w ciąży, tym lepiej. Z tą
wiedzą można coś dalej robić. Jeśli nie masz miesiączki w terminie – kup test i na niego nasikaj. Nic prostszego. Czekanie na miesiączkę i odpędzanie złych przeczuć na nic się nie zda, niestety. Jeśli miesiączkujesz nieregularnie, zrób test 12 dni po feralnym stosunku. Pamiętaj, miła Czytelniczko, że niechciana ciąża nie jest końcem świata. Nie jest chorobą, matnią bez wyjścia czy powodem do zamachów na własne życie. Masz chwilę na podjęcie decyzji, co dalej. Masz kilka opcji do wyboru, w tym bardzo popularną i bezpieczną- zakup tabletek poronnych. Masz przed sobą całe życie. Wszystko będzie dobrze. W ten albo inny sposób poradzisz sobie z tą sytuacją i wyjdziesz z niej dużo mądrzejsza.
Jestem w ciąży i co dalej.
Zdarza się, że dzwonią do nas albo piszą dziewczyny z pytaniami w stylu: „Jestem w 7. miesiącu ciąży – czy znacie adres jakiegoś lekarza, który dokonałby aborcji?”. Takie pytanie to nieporozumienie. O ile parotygodniowy zarodek nie odczuwa bólu ani nie jest w stanie przetrwać samodzielnie poza macicą – o tyle w 7. miesiącu nie mamy do czynienia z aborcją, tylko z przedwczesnym porodem. Siedmiomiesięczny płód ma szanse na przetrwanie poza organizmem matki. Zdarza się, że powoduje się przedwczesny poród, lub cesarskie cięcie, które uśmierca płód, ale ma to miejsce w dramatycznych sytuacjach, kiedy w ten sposób trzeba ratować życie kobiety. Powtórzmy: kiedy mówimy o legalizacji aborcji – o tak zwanej aborcji na żądanie – mamy na myśli pierwszy trymestr, pierwsze 12 tygodni ciąży.
Zakup testu ciążowego.
Zakup testu ciążowego to nie wstyd. Jak świat światem zdarzały się dziewczętom ciąże. Na szczęście nie żyjemy już w XIX wieku. Nikt nie ma prawa wyrzucić uczennicy ze szkoły, gdy ta zdecyduje się donosić ciążę. Nikt nie ma prawa jej poniżać ani oskarżać. Każda dziewczyna ma w swoim otoczeniu kogoś, kto może wesprzeć ją na samym początku, zanim powie rodzicom czy samej mamie o swoim problemie. Bohaterka amerykańskiego filmu „Juno” ma wspaniałą przyjaciółkę, która wspiera ją w każdej decyzji. I wtedy, kiedy Juno chce przerwać ciążę, i wtedy, gdy postanawia co innego. Zresztą – obejrzycie „Juno”. To świetny film.